Otwarcie Sezonu Motocyklowego MOTORstart w Dźwierzutach
2017-04-26 10:34:51(ost. akt: 2017-04-26 07:43:40)
Pomimo wiatru, deszczu i śniegu – nie przestraszyli się pogody i ponad pięćdziesięciu motocyklistów z całego województwa przyjechało do Dźwierzut na pierwsze Otwarcie Sezonu Motocyklowego MOTORstart. Najdłuższą trasę pokonał najstarszy, 76-letni uczestnik zlotu, który przyjechał aż z Elbląga.
Niedzielna impreza była drugim akordem Warmińsko-Mazurskich Dni Rodziny w Dźwierzutach i okazją do zbiórki na rzecz leczenia Dawida Majrowskiego. Współorganizowały ją parafia p.w. Trójcy Przenajświętszej w Dźwierzutach, gmina i GOK. Pomogli niezawodni strażacy z OSP w Dźwierzutach, Targowie i Rańsku. Tego dnia w Dźwierzutach stanął także Mobilny Punkt Poboru Krwi. Każdy więc mógł znaleźć cos dla siebie. – Do ostatniej chwili martwiliśmy się pogodą, bo zmieniała się co parę minut. Słońce, chmury, przelotne opady. Rano śnieg. Emocji przed imprezą nam naprawdę nie brakowało – mówi Ewa Dolińska-Baczewska, dyrektor GOK w Dźwierzutach. – Na szczęście od południa pogoda była naprawdę znakomita.
Jak przyznają organizatorzy, idea zorganizowania otwarcia sezonu motocyklowego w miejscowości gdzie nie ma klubu zrzeszającego motocyklistów budziła w wielu osobach wątpliwość.
– Ludzie pytali nas „skąd taki pomysł? czemu w Dźwierzutach? A kto w ogóle przyjedzie?” – wyjaśnia dyrektor GOK. – My po prostu chcieliśmy dać możliwość spotkania się ludziom, których łączy wspólna pasja. Pokazać im również, że tu mają w pewnym sensie swoje miejsce, że są mile widziani, że mamy piękne trasy.
Motocyklistów poruszyło bardzo osobiste kazanie proboszcza Jarosława Wiszowatego, który opowiedział o swoich przygodach z jednośladami i typowo motocyklowa oprawa mszy, w której dużą rolę odegrali uczestnicy zlotu.
– Super, że to była msza dla nas, o nas, że mogliśmy w niej pomóc, zebrać „tacę” na leczenie Dawida do naszych kasków – nie kryli wzruszenia motocykliści z Mrągowa.
Zadowolenie z frekwencji i atmosfery panującej na imprezie wyrażała również wielokrotnie wójt Marianna Szydlik. Witając uczestników dziękowała za przyjechanie pomimo nienajlepszych warunków i żartowała, że patrząc na ich uśmiech i sposób bycia sama ma ochotę spróbować jazdy motocyklowej choćby jako pasażer.
Otwarcie sezonu zorganizowano tak, aby mogli w nim wziąć udział mieszkańcy gminy, którzy całymi rodzinami licznie skorzystali z tej okazji. Wiele osób podziwiało maszyny, które zawitały do Dźwierzut. Na głodnych czekała przygotowana przez OSP Dźwierzuty pyszna grochówka. Lubiący mocne granie mogli posłuchać Cyrli i The Dmoks. Krwiodawcy podzielili się bezcennym lekiem z potrzebującymi w Mobilnym Punkcie Poboru Krwi. A wszyscy dołożyli swoją cegiełkę na leczenie Dawida Majrowskiego z Zalesia. Udało się zebrać 1751 złotych. To kolejny krok w stronę pierwszego zabiegu ratującego życie chłopaka.
Jak przyznają organizatorzy, idea zorganizowania otwarcia sezonu motocyklowego w miejscowości gdzie nie ma klubu zrzeszającego motocyklistów budziła w wielu osobach wątpliwość.
– Ludzie pytali nas „skąd taki pomysł? czemu w Dźwierzutach? A kto w ogóle przyjedzie?” – wyjaśnia dyrektor GOK. – My po prostu chcieliśmy dać możliwość spotkania się ludziom, których łączy wspólna pasja. Pokazać im również, że tu mają w pewnym sensie swoje miejsce, że są mile widziani, że mamy piękne trasy.
Motocyklistów poruszyło bardzo osobiste kazanie proboszcza Jarosława Wiszowatego, który opowiedział o swoich przygodach z jednośladami i typowo motocyklowa oprawa mszy, w której dużą rolę odegrali uczestnicy zlotu.
– Super, że to była msza dla nas, o nas, że mogliśmy w niej pomóc, zebrać „tacę” na leczenie Dawida do naszych kasków – nie kryli wzruszenia motocykliści z Mrągowa.
Zadowolenie z frekwencji i atmosfery panującej na imprezie wyrażała również wielokrotnie wójt Marianna Szydlik. Witając uczestników dziękowała za przyjechanie pomimo nienajlepszych warunków i żartowała, że patrząc na ich uśmiech i sposób bycia sama ma ochotę spróbować jazdy motocyklowej choćby jako pasażer.
Otwarcie sezonu zorganizowano tak, aby mogli w nim wziąć udział mieszkańcy gminy, którzy całymi rodzinami licznie skorzystali z tej okazji. Wiele osób podziwiało maszyny, które zawitały do Dźwierzut. Na głodnych czekała przygotowana przez OSP Dźwierzuty pyszna grochówka. Lubiący mocne granie mogli posłuchać Cyrli i The Dmoks. Krwiodawcy podzielili się bezcennym lekiem z potrzebującymi w Mobilnym Punkcie Poboru Krwi. A wszyscy dołożyli swoją cegiełkę na leczenie Dawida Majrowskiego z Zalesia. Udało się zebrać 1751 złotych. To kolejny krok w stronę pierwszego zabiegu ratującego życie chłopaka.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez